Jak rozpoznać zniesławienie i zniewagę w wiadomościach prywatnych

Firma 2025-12-26
Jak rozpoznać zniesławienie i zniewagę w wiadomościach prywatnych

Zniesławienie czy zniewaga w wiadomościach prywatnych – praktyczne wprowadzenie

Czy zdarzyło Ci się otrzymać prywatną wiadomość na Messengerze, WhatsAppie, SMS-em albo na firmowym czacie, która głęboko Cię uraziła? Być może miała wpływ na Twoją reputację w pracy lub wśród znajomych. W takim przypadku naturalnie pojawia się pytanie, czy doszło do zniesławienia czy zniewagi w wiadomościach prywatnych.

W świecie komunikatorów internetowych, social mediów oraz zamkniętych grup dyskusyjnych granica między nieprzyjemną wymianą zdań a przestępstwem jest bardzo cienka. Zrozumienie tej różnicy jest kluczowe, jeśli chcesz skutecznie bronić swojego dobrego imienia i godności. Nie chodzi wyłącznie o emocje, ale o realną ochronę prawnie chronionych dóbr osobistych.

Zarówno zniesławienie (art. 212 Kodeksu karnego), jak i zniewaga (art. 216 Kodeksu karnego) są przestępstwami ściganymi z oskarżenia prywatnego. Oznacza to, że to Ty – jako pokrzywdzony – musisz podjąć działanie, składając prywatny akt oskarżenia. Umiejętność prawidłowego nazwania tego, co Cię spotkało, jest pierwszym praktycznym krokiem do skutecznego działania.

W potocznym języku słowa „zniesławienie” i „zniewaga” często używane są zamiennie, co wprowadza spore zamieszanie. W prawie karnym każde z nich dotyczy jednak innego dobra osobistego i wymaga spełnienia odmiennych przesłanek. Znajomość tych różnic to również sposób na podjęcie świadomej decyzji, czy chcesz iść do sądu, czy może wystarczy ostrzegawcza reakcja wobec nadawcy wiadomości.

Osoba trzymająca telefon i czytająca obraźliwą wiadomość prywatną, ilustrująca problem zniesławienia lub zniewagi w komunikatorach internetowych

Czym różni się zniesławienie od zniewagi w wiadomościach prywatnych?

W praktyce prawnej zniesławienie i zniewaga chronią inne aspekty Twojej osobowości. Zniesławienie dotyczy przede wszystkim reputacji – tego, jak postrzegają Cię inni. Zniewaga uderza natomiast w Twoją godność – czyli to, jak sam siebie postrzegasz, swój honor i poczucie własnej wartości.

Oba czyny mogą wydarzyć się w wiadomościach prywatnych, ale ich kwalifikacja zależy od treści, kontekstu oraz sposobu rozpowszechniania. Przy zniesławieniu istotne jest, czy pomówienie mogło dotrzeć do osób trzecich i w jaki sposób wpłynęło lub mogło wpłynąć na Twoje dobre imię. Przy zniewadze kluczowe jest to, czy wypowiedź obiektywnie uchybia Twojej godności.

Warto pamiętać, że jeden komunikat – np. wiadomość na czacie grupowym – może równocześnie zawierać elementy zarówno zniesławienia, jak i zniewagi. Wtedy konieczna jest dokładna analiza formy, treści i celu wypowiedzi, a często także ocena, co będzie łatwiejsze do udowodnienia przed sądem.

Tabela porównawcza – zniesławienie vs zniewaga w priv

Poniższa tabela pomaga szybko rozróżnić zniesławienie od zniewagi w kontekście wiadomości prywatnych i grupowych:

Cecha Zniesławienie (art. 212 KK) Zniewaga (art. 216 KK)
Co atakuje? Dobre imię, reputację, zaufanie (cześć zewnętrzną) Godność, honor, poczucie własnej wartości (cześć wewnętrzną)
Natura działania? Zarzut faktów mogących poniżyć lub narazić na utratę zaufania Obraźliwe określenia, wulgaryzmy, gesty godzące w godność
Wymóg publiczności? Co do zasady tak – ale w Internecie „publicznie” obejmuje też liczne grupy prywatne Nie musi być publiczna – wystarczy, że dotrze do pokrzywdzonego, nawet w wiadomości 1:1
Przykład w priv. „Ten gość oszukuje w swojej firmie na Allegro, nie kupujcie od niego” (do grupy) „Jesteś zerem, idź się leczyć!” (bezpośrednio do Ciebie, w wiadomości prywatnej)

Taka syntetyczna perspektywa ułatwia szybkie, praktyczne rozpoznanie, z jakim typem naruszenia możesz mieć do czynienia, zanim jeszcze skonsultujesz się z prawnikiem.

Zniesławienie (pomówienie) w wiadomościach prywatnych

Na czym polega zniesławienie?

Zniesławienie, nazywane też pomówieniem, dotyczy naruszenia Twojego dobrego imienia i reputacji. Zgodnie z art. 212 Kodeksu karnego, sprawcą jest osoba, która pomawia inną osobę, grupę, instytucję lub podmiot o takie postępowanie albo właściwości, które mogą ją poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania.

Kluczowe elementy zniesławienia to:

  1. Pomówienie o konkretne fakty – np.:
  2. „Jan Kowalski kradnie pieniądze z firmy”,
  3. „Anna Nowak oszukuje na podatkach”,
  4. „Ta firma sprzedaje wadliwy towar i naciąga klientów”.

  5. Zagrożenie dla reputacji – zarzut musi mieć potencjał, by realnie zaszkodzić w oczach innych ludzi, np. współpracowników, klientów czy kontrahentów.

W praktyce oznacza to, że nie chodzi o to, czy Ty osobiście czujesz się upokorzony, ale czy wypowiedź może podkopać zaufanie innych do Ciebie lub Twojej działalności. Zniesławienie dotyka więc bardziej Twojej pozycji społecznej, zawodowej czy biznesowej.

Zniesławienie a „prywatność” wiadomości

Problem komplikuje się przy wiadomościach prywatnych. Z definicji zniesławienie wymaga, aby pomówienie mogło „poniżyć w opinii publicznej”. Tradycyjnie odnosiło się to do prasy, radia, telewizji czy wystąpień publicznych. W erze internetu i komunikatorów próg „publiczności” wygląda jednak zupełnie inaczej.

W praktyce trzeba rozróżnić kilka sytuacji:

  • Wiadomość 1:1, którą ujawniasz samodzielnie:
    Jeśli ktoś pisze do Ciebie prywatnie i pomawia Cię o przestępstwo lub nieuczciwość, a dopiero Ty pokazujesz to dalej – w większości przypadków nadawca nie odpowiada za zniesławienie „publiczne”. To Ty wprowadzasz treść do szerszego obiegu.

  • Pomówienia w grupie na komunikatorze:
    Gdy oszczercze treści pojawiają się w grupie na WhatsAppie, Messengerze czy firmowym komunikatorze, w której uczestniczy wiele osób, pojawia się aspekt „publiczności”. Jeżeli grupa jest na tyle liczna lub ma taki charakter, że informacje w niej przekazywane mogą dotrzeć do szerokiego, nieokreślonego kręgu odbiorców, sąd może uznać je za wypowiedź „publiczną”.

  • Intencja lub świadomość rozpowszechnienia:
    Znaczenie ma również to, czy nadawca wiadomości miał zamiar, by pomówienie rozprzestrzeniło się dalej, albo przynajmniej powinien był przewidzieć, że tak się stanie. Przykład: piszesz do kolegi z pracy „Kowalski to złodziej, kradnie z kasy”, wiedząc, że kolega jest skonfliktowany z Kowalskim i informacje często przekazuje dalej.

Ta sama treść wysłana w małej, zamkniętej konwersacji może mieć inną ocenę prawną niż identyczna w licznym kanale firmowym. Każdorazowo znaczenie ma skład grupy, relacje między uczestnikami oraz kontekst rozmowy.

Czy prawda zawsze chroni przed odpowiedzialnością?

Wiele osób uważa, że jeśli zarzut jest prawdziwy, to nie może być zniesławieniem. W prawie karnym sprawa wygląda subtelniej.

Nawet jeżeli pomawiasz kogoś o zachowanie, które rzeczywiście miało miejsce, to:

  • treść zarzutu może nadal stanowić zniesławienie,
  • szczególnie gdy celem jest wyłącznie poniżenie, a nie obrona uzasadnionego interesu.

Inaczej oceniana będzie sytuacja, gdy ujawniasz nieprawidłowości, aby chronić klientów, współpracowników lub interes publiczny, a inaczej, gdy wykorzystujesz prawdę tylko po to, by „dobić” kogoś w oczach innych.

Sankcje za zniesławienie

Konsekwencje prawne zniesławienia są poważniejsze niż w przypadku zniewagi. Za zniesławienie grozi:

  • grzywna,
  • kara ograniczenia wolności,
  • a nawet kara pozbawienia wolności do roku.

Dodatkowo sąd może:

  • orzec nawiązkę na cel społeczny,
  • zarządzić podanie wyroku do publicznej wiadomości, co ma charakter represyjny i prewencyjny.

W praktyce oznacza to, że pozornie „niewinny” komentarz w większej grupie firmowej lub branżowej może mieć bardzo poważne skutki dla nadawcy.

Zniewaga w wiadomościach prywatnych

Na czym polega zniewaga?

Zniewaga, uregulowana w art. 216 Kodeksu karnego, dotyczy naruszenia godności osobistej, czyli Twojej czci wewnętrznej. Popełnia ją ten, kto znieważa inną osobę w jej obecności, albo pod jej nieobecność – ale wtedy publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do niej dotarła.

Istotne elementy zniewagi to:

  1. Uchybienie godności – obiektywnie obraźliwe słowa, gesty lub zachowania, np. wulgaryzmy, ordynarne epitety, poniżające porównania.
  2. Kontekst i normy społeczne – to, co dla jednych będzie jedynie nieuprzejmością, w innym środowisku może być już poważną zniewagą. Ocenie podlega zarówno język, jak i sytuacja, w jakiej padły słowa.

Nie każda nieprzyjemna wypowiedź będzie od razu zniewagą w rozumieniu prawa karnego. Musi to być działanie, które z punktu widzenia rozsądnego obserwatora godzi w godność danej osoby, a nie tylko ją krytykuje czy ocenia.

Zniewaga w bezpośredniej wiadomości prywatnej

Zniewaga w wiadomościach prywatnych jest zwykle łatwiejsza do udowodnienia niż zniesławienie. Nie ma tu wymogu „publiczności” w rozumieniu konieczności dotarcia do szerszego grona osób. Wystarczy, że wiadomość dotrze do Ciebie jako pokrzywdzonego.

Przykłady:

  • „Jesteś tępym osłem!”
  • „Ty stara lampucero, nikt cię nie znosi!”
  • „Głupia dz*wko, zamknij się wreszcie!”

Tego rodzaju sformułowania, przesłane w prywatnej korespondencji i skierowane bezpośrednio do Ciebie, z dużym prawdopodobieństwem będą ocenione jako zniewaga. Nie ma znaczenia, czy nadawca próbował je później tłumaczyć „żartem” czy „nerwami”.

Zniewaga a wiadomość skierowana „za plecami”

Jeśli obraźliwa wiadomość jest wysyłana do osób trzecich, ale w taki sposób, aby dotarła do Ciebie – również może stanowić zniewagę. Warunkiem jest tu zamiar nadawcy, by znieważające treści ostatecznie do Ciebie dotarły. Przykładowo:

  • ktoś pisze o Tobie w grupie znajomych: „Powiedzcie mu, że jest zerem i niech się leczy”, licząc na to, że przekażą Ci tę wiadomość,
  • wysyła screen z obraźliwym komentarzem do Twojego współpracownika, z zamiarem, abyś się o nim dowiedział.

W takich sytuacjach sąd będzie badał, czy istniał zamiar dotarcia zniewagi do pokrzywdzonego.

Sankcje za zniewagę

Za zniewagę grozi:

  • grzywna,
  • kara ograniczenia wolności.

Choć sankcje są łagodniejsze niż przy zniesławieniu, dla wielu osób już sama perspektywa postępowania karnego, ewentualnego skazania i obowiązku przeprosin jest bardzo dotkliwa. Dlatego warto traktować słowa wysyłane w prywatnych wiadomościach z taką samą odpowiedzialnością, jak te wypowiadane publicznie.

Wiadomości na ekranie komputera z obraźliwymi słowami, symbolizujące zniewagę i zniesławienie w korespondencji elektronicznej

Kiedy mamy zniesławienie, a kiedy zniewagę w wiadomościach prywatnych?

Praktyczne rozróżnienie na przykładach

Aby lepiej zrozumieć różnicę między zniesławieniem a zniewagą w wiadomościach prywatnych, warto przełożyć teorię na konkretne sytuacje.

  • Zniesławienie w praktyce:
  • W grupie firmowej na komunikatorze ktoś pisze:
    „Ten gość oszukuje klientów, dlatego ma tyle reklamacji. Lepiej z nim nie współpracujcie”.
    Mamy tu zarzut faktów (oszustwo wobec klientów), który może spowodować utratę zaufania zawodowego.

  • Zniewaga w praktyce:

  • W prywatnej rozmowie 1:1 otrzymujesz wiadomość:
    „Jesteś zerem, do niczego się nie nadajesz, idź się leczyć!”.
    To typowy atak na Twoją godność osobistą, bez konkretnego zarzutu dotyczącego Twojej działalności publicznej czy zawodowej.

Zachowanie może być jednocześnie zniesławieniem i zniewagą

Zdarzają się sytuacje, w których jedna wiadomość zawiera elementy obu przestępstw. Przykład:

„Jesteś złodziejem i oszustem, dlatego masz firmę na Allegro – do niczego się nie nadajesz!”.

W takiej wypowiedzi znajdziemy:

  • zarzut faktów („jesteś złodziejem i oszustem”) – element zniesławienia,
  • ocenę obraźliwą („do niczego się nie nadajesz”) – element zniewagi.

W praktyce prawnik, analizując całokształt sprawy, może doradzić Ci:

  • czy skupić się na zarzucie zniesławienia,
  • czy też na zniewadze,
  • albo czy zasadny będzie łączny zarzut obejmujący oba przestępstwa.

Często kluczowa jest ocena, co łatwiej będzie udowodnić: czy wpływ wypowiedzi na Twoją reputację, czy sam fakt rażącego naruszenia godności.

Co robić, gdy padłeś ofiarą zniesławienia lub zniewagi?

Krok po kroku – praktyczne działania

Jeżeli uważasz, że treść prywatnej wiadomości przekroczyła granice dopuszczalnej krytyki i naruszyła Twoje dobra osobiste, warto działać według poniższych kroków:

  1. Zbierz dowody
  2. zrób zrzuty ekranu (screenshots) wiadomości,
  3. zachowaj informacje o dacie, godzinie, nadawcy i odbiorcach,
  4. jeśli to grupa – zanotuj, kto jest jej członkiem.
    Zrzuty ekranu są co do zasady dopuszczalne jako dowody w sądzie, więc ich brak może poważnie utrudnić postępowanie.

  5. Nie kasuj oryginalnej wiadomości

  6. pozostaw wiadomości w komunikatorze,
  7. nie usuwaj całej konwersacji.
    Oryginał może być kluczowy, zwłaszcza jeśli druga strona będzie kwestionować autentyczność screenów.

  8. Przemyśl, jakiego efektu oczekujesz

  9. czy chcesz tylko, aby nadawca przestał Cię obrażać?
  10. czy zależy Ci na zadośćuczynieniu finansowym?
  11. czy oczekujesz publicznych przeprosin lub sprostowania informacji?
    Odpowiedź na te pytania pomoże określić, czy bardziej odpowiednie będzie postępowanie karne, czy cywilne.

  12. Skonsultuj się z prawnikiem

  13. prawnik pomoże ustalić, czy w Twojej sprawie chodzi o zniesławienie, zniewagę czy oba te przestępstwa jednocześnie,
  14. wskaże, jaka ścieżka jest dla Ciebie najkorzystniejsza: prywatny akt oskarżenia czy pozew cywilny o naruszenie dóbr osobistych,
  15. wyjaśni, jakie masz szanse powodzenia i jakie dowody będą najważniejsze.

  16. Pamiętaj o terminach

  17. w przypadku przestępstw ściganych z oskarżenia prywatnego masz rok od dnia, w którym dowiedziałeś się o przestępstwie i o osobie sprawcy,
  18. po upływie tego terminu wniesienie prywatnego aktu oskarżenia nie będzie już możliwe.

Postępowanie karne czy cywilne?

Obok ścieżki karnej zawsze warto rozważyć także powództwo cywilne o naruszenie dóbr osobistych. W trybie cywilnym możesz dochodzić m.in.:

  • zadośćuczynienia pieniężnego,
  • przeprosin w określonej formie (np. na danym portalu, w liście, mailu do grupy),
  • zakazu dalszego naruszania Twoich dóbr.

Często właśnie postępowanie cywilne daje większe możliwości uzyskania realnej rekompensaty za wyrządzone szkody wizerunkowe czy krzywdę psychiczną.

Podsumowanie – jak bronić się przed zniesławieniem i zniewagą w wiadomościach prywatnych?

Wiadomości prywatne wcale nie są „strefą bezkarności”. Zniesławienie i zniewaga w wiadomościach prywatnych mogą prowadzić do odpowiedzialności karnej, szczególnie gdy treści trafiają do większej grupy odbiorców lub wprost godzą w Twoją godność.

Kluczowe jest:

  • zrozumienie różnicy między atakowaniem Twojej reputacji (zniesławienie) a obrażaniem Twojej godności (zniewaga),
  • szybkie zabezpieczenie dowodów,
  • przemyślenie, jaki efekt chcesz osiągnąć,
  • skorzystanie z pomocy prawnika, który dobierze właściwą strategię działania.

Nikt nie ma prawa bezkarnie naruszać Twojego dobrego imienia ani godności – nawet w pozornie prywatnej korespondencji. Świadomość przysługujących Ci narzędzi prawnych to pierwszy krok do tego, by skutecznie i spokojnie zadbać o swoje prawa.

Wróć do kategorii Firma